Jeden z brytyjskich okrętów podwodnych wyposażonych w pociski z głowicami nuklearnymi, na którego pokładzie znajdowało się 140 osób, był o krok od katastrofy. Powodem była awaria głębokościomierza.
"Awaria spowodowała, że okręt zaczął schodzić na niebezpieczną głębokość - ujawnił w poniedziałek dziennik "The Sun".