Ogromne zapadlisko powstało na jednej z ulic w Seulu. Jedna osoba nie żyje. To mężczyzna, który w momencie, gdy osunęła się ziemia, przejeżdżał tamtędy na motorze.

Zapadlisko na sześciopasmowej drodze w południowokoreańskiej stolicy powstało w poniedziałek w godzinach wieczornego szczytu komunikacyjnego. Służby ratunkowe informują, że lekko ranna została kobieta, która przejeżdżała tamtędy samochodem. 

Ciało motocyklisty, który wpadł do zapadliska, znaleziono dziś przed południem czasu lokalnego. Wiadomo, że miał on ok. 30 lat. 

BBC, powołując się na lokalne południowokoreańskie media, podaje, że zapadlisko ma ok. 20 metrów głębokości i ok. 20 metrów średnicy. 

Na razie władze Seulu nie poinformowały, co było przyczyną powstania potężnego zapadliska. 

Powołując się na oficjalny raport BBC wylicza, że w ciągu ostatniej dekady w południowokoreańskiej stolicy ziemia zapadła się 223 razy. 

Dalsza część artykułu pod materiałem video: