Koroner ustalił, że przyczyną śmierci Dolores O'Riordan, wokalistki zespołu The Cranberries, nie było samobójstwo - podaje "Sky News". Ciało artystki znaleziono w styczniu w hotelowym pokoju w Londynie.

Koroner ustalił, że przyczyną śmierci Dolores O'Riordan, wokalistki zespołu The Cranberries, nie było samobójstwo - podaje "Sky News". Ciało artystki znaleziono w styczniu w hotelowym pokoju w Londynie.
Dolores O'Riordan / Maciej Kulczyński /PAP

Według koronera, śmierć O'Riordan to efekt nieszczęśliwego wypadku. Artystka utonęła w wannie po wypiciu dużej ilości alkoholu. Na jej ciele nie odnaleziono obrażeń, które mogłyby świadczyć o tym, że chciała zrobić sobie krzywdę. 

Badania wykazały, że w organizmie artystki nie było też żadnych leków poza niewielkimi ilościami przepisanych jej specyfików. W pokoju hotelowym nie odnaleziono też listu pożegnalnego, który mógłby wskazywać na samobójstwo. Było tam za to kilka butelek po alkoholu.

Wokalistka od lat cierpiała na chorobę afektywną dwubiegunową. W przeszłości przeszła anoreksję, a jako dziecko była molestowana seksualnie. Skarżyła się także na fizyczne dolegliwości, które były powodem przerwania ostatniego europejskiego tournee grupy The Cranberries. 

(mn)