Anne Heche brała narkotyki, ale nie w czasie wypadku samochodowego - czytamy w oficjalnym raporcie medycznym hrabstwa Los Angeles. Do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego zmarła znana aktorka, doszło na początku sierpnia.
Jak czytamy w raporcie, w organizmie znanej aktorki nie stwierdzono aktywności narkotyków. W moczu wykryto kannabinoidy, ale nie we krwi - oznacza to, że Heche brała narkotyki wcześniej, ale nie w czasie wypadku.
We krwi znaleziono nieaktywny produkt metabolizmu kokainy. Badanie krwi wykonano, gdy aktorka trafiła do szpitala.
W organizmie wykryto również fentanyl, ale miało to związek z leczeniem szpitalnym.
Anne Heche spowodowała wypadek samochodowy 5 sierpnia 2022 roku. Jadąc ulicami Los Angeles, uderzyła w budynek mieszkalny. Ratownicy wyciągnęli ją z płonącego wraku pojazdu i przetransportowali do szpitala na oddział intensywnej terapii.
Aktorka zaraz po wypadku straciła przytomność. Była w stanie krytycznym, wprowadzoną ją w śpiączkę. Rodzina postanowiła, że Heche zostanie odłączona od aparatury podtrzymującej życie.
Niestety po wypadku Anne Heche doznała poważnego uszkodzenia mózgu spowodowanego niedotlenieniem i jest w śpiączce, w stanie krytycznym. Nie ma nadziei, że przeżyje. Już dawno zdecydowała się na oddanie swoich narządów. Aktualnie jest podtrzymywana przy życiu, aby ustalić, czy mogą zostać oddane - przekazano wówczas.
Aktorka zmarła 11 sierpnia.