W Londynie pojawiło się nowe dzieło sztuki autorstwa Banksy'ego. Widać na niej kozę stojącą nad przepaścią.

Dzieło artysty pojawiło się na ścianie w pobliżu Kew Bridge w Richmond w południowo-zachodnim Londynie. Widać na nim czarną kozę niepewnie stojącą na cienkim murze, z którego spadają skały. Początkowo na zwierzę skierowana była kamera monitoringu, ale została już ona przeniesiona w inne miejsce.

Banksy opublikował na Instagramie zdjęcie dzieła, w ten sposób potwierdzając, że jest jego autorem. Artysta nie zamieścił podpisu pod swoim dziełem, pozostawiając wielu osobom możliwość interpretacji pracy na własny sposób.

Niektórzy sugerują, że przedstawienie kozy nad przepaścią symbolizuje ludzkość znajdującą się obecnie "na skraju wyginięcia".

Inni interpretowali umieszczenie kamery monitoringu w okolicach dzieła sztuki, jako dowód na to, że nawet w najbardziej oddalonych miejscach nie ma miejsca na prywatność.

Mieszkańcy są zachwyceni, że praca powstała w ich dzielnicy. Opisują ją jako "fantastyczną".

To niesamowite. Mam nadzieję, że ta praca tu zostanie - powiedział Malcolm Taylor, cytowany przez BBC.

Pauline Taylor powiedziała, że jej wnuki "będą zachwycone" tym dziełem. Dziękuję, Banksy - podkreśliła.

"Nie można być graficiarzem i pokazywać twarz"

Tożsamość artysty jest nieznana. 

"Nie można być graficiarzem i pokazywać twarz" - powiedział w nagranym przez telewizje ITV wywiadzie 20 lat temu. W trakcie rozmowy miał zasłonięte oblicze. Banksy nigdy nie pokazuje się publicznie. 

Jego dzieła powstają na ulicach brytyjskich miast, ale także na Zachodnim Brzegu Jordanu lub w Ukrainie - wszędzie tam, gdzie konieczny jest pomysłowy komentarz do zaistniałej rzeczywistości.

Prace brytyjskiego artysty osiągają na aukcjach zawrotne ceny. On sam kilka lat temu postanowił zniszczyć pracę, która na licytacji w Londynie osiągnęła sumę prawie 1,5 milionów dolarów. W chwili, gdy opadł młotek pieczętujący cenę, Banksy uruchomił zdalnie niszczarkę ukrytą w ramie obrazu.

Niedługo potem częściowo poszatkowany obraz osiągnął na aukcji cenę 20 razy wyższą. Wydaje się, że jego sztuka jest niezniszczalna.