Złoty kieszonkowy zegarek, który miał przy sobie w chwili katastrofy najbogatszy pasażer na pokładzie Titanica, został w sobotę sprzedany na aukcji w Wielkiej Brytanii za 900 tys. funtów. To kilkakrotnie więcej niż szacował dom aukcyjny Henry Aldridge & Son.
Właścicielem zegarka był 47-letni amerykański biznesman John Jacob Astor, prominentny członek bogatej rodziny Astorów, który - gdy Titanic zaczął tonąć po zderzeniu z górą lodową - pomógł swojej żonie (będącej w ciąży) wsiąść do szalupy ratunkowej, ale sam poszedł na dno wraz ze statkiem.
Po raz ostatni był widziany, gdy stał, nienagannie ubrany, paląc papierosa i rozmawiając z jednym ze współpasażerów.