Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny zadecydował, że wybory do lokalnego parlamentu w Berlinie powinny zostać powtórzone. Podczas wyborów we wrześniu 2021 roku doszło bowiem w wielu lokalach wyborczych do szeregu nieprawidłowości. Trybunał orzekł, że całkowite powtórzenie wyborów do Izby Reprezentantów i parlamentów okręgowych może odbyć się 12 lutego.
Jak przypomina dpa, od 2016 roku miastem rządzi koalicja SPD, Zielonych i Lewicy. Po wyborach z 26 września 2021 roku, pełnych błędów i pomyłek, odnowili sojusz - od tego czasu burmistrzem jest polityk SPD i była federalna minister ds. rodziny Franziska Giffey.
Ostatnie sondaże wskazują, że CDU ma poparcie na poziomie ok. 23 proc., natomiast wynik SPD i Zielonych - w zależności od sondażu - jest podobny, w granicach 19-21 procent. Dlatego SPD i Zieloni walczą obecnie w Berlinie o drugie miejsce. Lewica zdobywa w sondażach 11-12 proc., AfD - ok. 11 proc., a FDP ok. 6-7 proc.
Obecnie realne szanse na zwycięstwo w wyborach mają więc CDU, Zieloni i SPD, dlatego prowadzą już intensywne kampanie wyborcze. Jak podkreśla dpa, współzawodniczą ze sobą nawet obecni koalicjanci - SPD i Zieloni.
Wyborom federalnym, przeprowadzanym 26 września 2021 roku, w wielu lokalach wyborczych w Berlinie towarzyszył chaos. Z powodu długich kolejek, długiego czasu oczekiwania, nieprawidłowo dostarczonych lub brakujących kart do głosowania, wiele lokali wyborczych zostało czasowo zamkniętych, a następnie ponownie otwartych po zakończeniu głosowania, aby umożliwić oddanie głosu oczekującym.
Komisje wyborcze miały wiele problemów - tego samego dnia przeprowadzano wybory do Bundestagu, ponadto Berlińczycy wybierali swoich przedstawicieli do Izby Reprezentantów i dwunastu rad okręgowych. W tych samych komisjach przeprowadzano także referendum w sprawie nieruchomości komunalnych w Berlinie. Obowiązywały wówczas przepisy sanitarne, związane z pandemią, co dodatkowo wpływało na utrudnienia w organizacji pracy komisji.
Ponadto tego samego dnia odbywał się maraton berliński - z powodu zamknięcia wielu ulic w centrum miasta utrudnione był dostarczanie brakujących kart do głosowania do kilku komisji.