Na cztery miesiące pójdzie do więzienia niemiecki emeryt, który nagminnie kradł winogrona i rodzynki. Dziwaczna słabość już wcześniej doprowadzała 63-latka przed oblicze Temidy – wówczas jednak kończyło się na dozorze sądowym.
Ostatni nałożono na niego za kradzież dwóch torebek rodzynek wartych w sumie 3,90 euro.
Mężczyzna powiedział w sądzie, że nie był w stanie oprzeć się chęci przegryzienia słodkiej przekąski.