Francuski minister transformacji ekologicznej i spójności terytorialnej ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego w związku z bezprecedensową suszą. Francja od miesiąca nie zanotowała opadów przekraczających 1 mm.
Minister Christophe Béchu ogłosił restrykcje w reakcji na brak znaczących opadów od miesiąca. Od 21 stycznia do 21 lutego każdego dnia opady nie przekraczały 1 mm. Jak powiedział minister na antenie Franceinfo, "ta zima jest najbardziej suchą od 1959 roku".
Jak podaje serwis Météo-France, pomimo fali opadów, która ma nadejść jeszcze w środę, "luty 2023 r. powinien zakończyć się deficytem opadów atmosferycznych wynoszącym ponad 50 proc.". Oprócz braku deszczu od 12 miesięcy temperatura we Francji wynosi więcej niż norma - dodaje Météo-France. Jest to bezprecedensowy okres ciepła od początku pomiarów w 1947 roku.
Christophe Béchu zapowiedział posiedzenie komitetu odpowiedzialnego za zapobieganie klęsce suszy, a także zebranie prefektów wszystkich części Francji. Restrykcje, które mają zapobiec klęsce żywiołowej w lecie, będą obowiązywać od marca.