Joerg Haider dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość – informują prokuratorzy, którzy badają przyczyny sobotniego, śmiertelnego wypadku austriackiego polityka. Haider wracał do domu z nocnego klubu nową limuzyną i - wg śledczych - pędził z prędkością 140 kilometrów na godzinę. W miejscu, w którym doszło do wypadku, jest ograniczenie prędkości do 70 km/h.
Do tragedii doszło w sobotę około godz. 1.30 w nocy. Haider zmierzał do swojej posiadłości w Baerental, by tam wraz z rodziną świętować 90. urodziny matki. Służbowy samochód nagle zjechał z drogi i koziołkował. Polityk zmarł na miejscu wypadku na skutek ciężkich obrażeń głowy i klatki piersiowej. Miał 58 lat.
Joerg Haider był wieloletnim przywódcą Wolnościowej Partii Austrii. W 2005 roku założył własne prawicowe ugrupowanie - Sojusz Przyszłość Austrii. We wrześniowych wyborach parlamentarnych partia osiągnęła spory sukces, uzyskując 11 procent poparcia.