Policja na greckiej wyspie Mykonos poszukuje mężczyznę, który opuścił klub nocny, nie płacąc rachunku w wysokości 70 tys. euro - poinformował w piątek portal Greek Reporter. Gość lokalu kupił m.in. dwie butelki szampana za 30 tys. euro.

Według lokalnych mediów mężczyzna, spędzał ze znajomymi wieczór w klubie nocnym, otworzył dwie butelki luksusowego szampana za 30 tys. euro i wrzucił jedną z nich do basenu. 

Towarzyszący mu goście pili też inne drinki i jedli sushi. Końcowy rachunek wyniósł 100 tys. euro.


Klient zapłacił jednak tylko 30 tys. euro i opuścił lokal. Manager klubu wezwał policję. 

Tamtejsze media poinformowały, że klientem klubu nocnego był izraelski biznesmen, jednak nie ujawniono jego tożsamości. Jest poszukiwany w celu przesłuchania.

Mykonos to odwiedzana prze celebrytów i bardzo popularna wśród turystów wyspa na Morzu Egejskim.