Premier Mateusz Morawiecki z humorem skomentował doniesienia o imprezach z udziałem fińskiej premier Sanny Marin, o których zrobiło się głośno w ostatnich dniach. "Ma powody do radości, bo Finlandia właśnie weszła do NATO, a więc jeżeli z tej okazji troszeczkę zakosztowała więcej Finlandii i w związku z tym tańca, to nie ma w tym nic strasznego" - mówił szef rządu.
Morawiecki podczas konferencji prasowej w Smolajnach (Warmińsko-mazurskie) został zapytany, czy podziela oburzenie części komentatorów zachowaniem premier Finlandii Sanny Marin, która na prywatnym nagraniu z imprezy bawi się w gronie młodych influencerów.
Szef rządu przyznał, że widział to nagranie i uważa, że "pani premier ma powody do radości, bo Finlandia właśnie weszła do NATO".
A więc jeżeli z tej okazji pani premier Finlandii troszeczkę zakosztowała więcej Finlandii i w związku z tym tańca, to nie ma w tym nic strasznego - dodał.
Premier Morawiecki wyraził też zadowolenie, że "ona tutaj taką dawką radości nas wszystkich uraczyła".
Na początku lipca przedstawiciele państw Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego podpisali protokoły akcesyjne z Finlandią i Szwecją. W Polsce 20 lipca ustawy upoważniające prezydenta do ratyfikacji protokołów uchwalił Sejm, a 30 lipca prezydent Andrzej Duda ratyfikował dokumenty akcesyjne.