Były prezydent Kolumbii i laureat Pokojowej Nagrody Nobla stanie przed parlamentarną komisją. Juan Manuel Santos jest oskarżony o współudział w kradzieży cennych przedmiotów z zatopionego XVIII-wiecznego hiszpańskiego galeonu San Jose.
Niższa izba kolumbijskiego parlamentu poinformowała, że uruchomiono już procedury postawienia przed parlamentarną komisją śledczą byłego prezydenta. Odpowie on za "wydanie zgody na domniemaną ingerencję w zawartość spoczywającego na dnie Morza Karaibskiego wraku okrętu".
Skargę przeciwko politykowi pełniącemu w latach 2010-2018 r. urząd szefa państwa i laureatowi pokojowego Nobla złożył kolumbijski historyk Francisco Hernando Munoz, wchodzący w skład Narodowej Służby ds. Podmorskiego Dziedzictwa Kulturalnego Kolumbii (VNPCS).
Cud! Komisja Skarg w Izbie Deputowanych otwiera dochodzenie przeciwko Juanowi Manuelowi Santosowi (...) w sprawie wtargnięcia i domniemanej grabieży galeonu San Jose - napisał w sieci X (dawniej twitter) kolumbijski historyk.
Dodał, że równocześnie z inicjatywy izby prokuratura wszczęła dochodzenie karne przeciwko byłemu prezydentowi i laureatowi nagrody Nobla z 2016 roku.
Według Hernando Munoza za zgodą i wiedzą Santosa w 2015 r. - kiedy ustalono lokalizację galeonu - kolumbijskie władze miały wysyłać ekspedycje płetwonurków w rejon wraku okrętu. Dowodem na to mają być zdjęcia, które pojawiły się w internecie.