Makabryczna zbrodnia w Demokratycznej Republice Konga. Islamscy terroryści ścięli w kościele głowy 70 osobom, w tym kobietom i dzieciom - poinformowała międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan na świecie.

Według Open Doors masakry dopuścili się wywodzący z sąsiedniej Ugandy bandyci z Sojuszniczych Sił Demokratycznych (ADF), grupy powiązanej z tzw. Państwem Islamskim (IS).

Świadkowie relacjonowali, że 12 lutego około godz. 4 rano terroryści przyszli do wioski Maika, leżącej nad jeziorem Edwarda, na północnym wschodzie DR Konga.

Najpierw wyciągnęli z domów 20 osób. Gdy mieszkańcy wioski obudzeni hałasem zaczęli się gromadzić na placu, porwali kolejnych 50: mężczyzn, kobiety i dzieci. Skrępowali im ręce i wyprowadzili z wioski.

Po dwóch dniach w nieodległym kościele ewangelicko-baptystycznym w Kasanga znaleziono siedemdziesiąt skrępowanych ciał pozbawionych głów - poinformowało kongijskie Radio Okapi.

Według dyrektora miejscowej szkoły, Muhindo Musunzi, społeczność chrześcijan w dotkniętym masakrą regionie ze strachu przed ewentualnymi kolejnymi represjami ze strony terrorystów nie była w stanie pochować swoich bliskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem video: