Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzeziński w wywiadzie dla RMF FM mówił o zbliżającym się szczycie NATO w Waszyngtonie. Jak zapewniał, Polacy usłyszą zdecydowane potwierdzenie zobowiązań NATO wynikających z Artykułu 5. Dyplomata złożył również ważną deklarację w kontekście Ukrainy.

W Waszyngtonie trwają przygotowania do przyszłotygodniowego szczytu NATO. Do stolicy USA przyjadą przedstawiciele państw członkowskich Paktu Północnoatlantyckiego. Będzie to spotkanie, w czasie którego mają zostać potwierdzone sojusznicze zobowiązania. Amerykańskie media, pisząc o zbliżającym się szczycie NATO informują, że Sojusznicy mają wysłać jasny sygnał Rosji, że Putin nie przeczeka Zachodu, a NATO jest gotowe do obrony terytorium Paktu. 

NATO jest trwałym środkiem odstraszającym wobec ciągłej agresji Rosji. Rosja jest powstrzymywana przed atakowaniem europejskich członków Sojuszu ze względu na nasze żelazne zobowiązanie do kolektywnej obrony - stwierdził, odpowiadając na pytania korespondenta RMF FM Pawła Żuchowskiego ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzeziński. 

Wzmocnimy nasze żelazne zobowiązanie do przestrzegania Artykułu 5. i obrony każdego centymetra terytorium NATO - zapewniał amerykański dyplomata. 

Szczyt będzie okazją do świętowania 75 lat silnej więzi transatlantyckiej, która uczyniła NATO najsilniejszym Sojuszem w historii. Nie chodzi tylko o przeszłość.  Chodzi o "obronę naszej przyszłości". NATO dostosowuje się do zmieniających się wyzwań i demonstruje siłę, jedność, rozwój, innowacyjność i trwałą odporność - zaznaczył ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński. Razem pozostajemy silni, niezależni i bezpieczni - dodał.

Jakie są główne cele Stanów Zjednoczonych na lipcowy szczyt NATO?

Brzeziński wyjaśnił, że USA ma kilka celów do zrealizowania w trakcie szczytu w Waszyngtonie.

Po pierwsze - wzmocnienie "żelaznego zobowiązania do przestrzegania Artykułu 5. i obrony każdego centymetra terytorium Sojuszu".

Po drugie - podkreślenie postępów poczynionych przez członków Sojuszu w kierunku wydawania co najmniej dwóch procent PKB na obronę.

Po trzecie - pogłębienie integracji Ukrainy z NATO.

Po czwarte - powitanie na szczycie w Waszyngtonie partnerów z Indo-Pacyfiku - Australii, Japonii, Nowej Zelandii i Korei. 

Szczyt będzie też okazją do świętowania siedemdziesięciu pięciu lat silnej więzi transatlantyckiej, która uczyniła NATO najsilniejszym Sojuszem w historii.  Nie chodzi tylko o przeszłość. Chodzi o "obronę naszej przyszłości". NATO dostosowuje się do zmieniających się wyzwań i demonstruje siłę, jedność, rozwój, innowacyjność i trwałą odporność - tłumaczył dyplomata.

Czego Polacy powinni spodziewać się po szczycie NATO w Waszyngtonie?

Zdecydowana większość Polaków - 90 procent! - ufa NATO, ponieważ ten Sojusz działa. Polacy usłyszą zdecydowane potwierdzenie zobowiązań NATO wynikających z Artykułu 5., który gwarantuje, że każdy centymetr terytorium NATO po obu stronach Atlantyku będzie broniony w przypadku ataku. Jak wielokrotnie podkreślał prezydent Biden, Artykuł 5. jest świętym zobowiązaniem wobec naszych sojuszników - mówił Brzeziński.

Kluczowe przesłanie nadchodzącego szczytu

NATO jest silniejsze niż kiedykolwiek. Historyczne dołączenie Finlandii i Szwecji do Sojuszu wzmacnia naszą zbiorową zdolność do odstraszania i obrony - tłumaczył dyplomata. 

Sojusz jest trwałym środkiem odstraszającym wobec ciągłej agresji Rosji. Obecnie Rosja jest powstrzymywana przed atakowaniem europejskich członków Sojuszu ze względu na nasze żelazne zobowiązanie do kolektywnej obrony. NATO poważnie traktuje inwestycje w obronność.  Rekordowa liczba członków Sojuszu przekroczyła próg 2 procent wydatków na obronę.  Oczekujemy, że blisko dwie trzecie członków Sojuszu spełni w tym roku zobowiązanie do przeznaczania na ten cel co najmniej dwóch procent PKB.  Polska jest liderem pod względem wydatków na obronność. Wreszcie, NATO jest przygotowane na przyszłe wyzwania, przekształciło się dzięki zmianie struktury sił. Nowe plany są wspierane przez zmodernizowane zdolności oraz dowodzenie, dzięki czemu Sojusz jest gotowy na każde wyzwanie. Operacje NATO obejmują też cyberprzestrzeń i przestrzeń kosmiczną. Razem pozostajemy silni, niezależni i bezpieczni - mówił RMF FM Mark Brzeziński.

Czy Ukraina usłyszy zapewnienia sojuszników o dalszym wsparciu?

Członkowie NATO nadal wspierają Ukrainę. Sojusznicy zapewniają ogromną dwustronną pomoc w zakresie bezpieczeństwa, a członkowie NATO dostarczają żywność, paliwo, środki medyczne, odzież i inną pomoc. Będziemy współpracować, aby kontynuować wsparcie dla Ukrainy. Od czasu inwazji Rosji na pełną skalę, Stany Zjednoczone zapewniły Ukrainie pomoc w wysokości około 77 miliardów dolarów, a sojusznicy ponad 110 miliardów dolarów - tłumaczył dyplomata.

Ukraina chciałaby otrzymać zaproszenie do NATO podczas tego szczytu, ale wiemy, że nie jest to możliwe na tym etapie, gdy trwa wojna. Jak NATO będzie koordynować swoje działania z Ukrainą? 

Sojusznicy NATO demonstrują trwałe wsparcie dla Ukrainy i zapewniają silny pomost do członkostwa Ukrainy w Sojuszu.  Szczyt w Waszyngtonie skupi się na wzmocnieniu długoterminowego sukcesu Ukrainy.  Powtarzając za sekretarzem Blinkenem, chcemy, aby Ukraina mocno stanęła na własnych nogach: militarnie, gospodarczo i demokratycznie.  Myślę, że na szczycie zostaną podjęte decyzje, które będą wspierać te wysiłki. Przyszłość Ukrainy jest w NATO - deklarował ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzeziński.




Opracowanie: