Strażacy szukają ciał 18 osób w zgliszczach klubu nocnego La Fonda w Murcji w południowo-wschodniej Hiszpanii. W pożarze, który wybuchł w niedzielę nad ranem, zginęło 13 osób. W klubie grupa ponad 20 przyjaciół świętowała urodziny. Według lokalnego dziennika "La Opinion de Murcia" prawdopodobnie doszło do spięcia elektrycznego w oświetleniu. Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko, doszło do zawalenia się dachu klubu. Płomienie objęły także dwie inne pobliskie dyskoteki.
Przyjaciele i członkowie jednej rodziny są wśród 13 ofiar śmiertelnych pożaru w klubie La Fonda w Murcji. Grupa bawiła się na dyskotece, świętując 30. urodziny Erica, pochodzącego z Nikaragui. W pożarze zginął jubilat, jego brat i matka.
Na liście zaginionych jest jeszcze 18 osób, a to oznacza, że bilans ofiar może się znacznie zwiększyć.
Wciąż nie wiadomo, co doprowadziło do wybuchu ognia na pierwszym piętrze klubu w niedzielę ok 6:00 rano.
Następnie zawalił się dach budynku, co sprawia, że ciężko dotrzeć do ofiar pożaru.
Według jednej z lokalnych gazet doszło do spięcia elektrycznego w oświetleniu.
Policja podała, że temperatura w klubie w wyniku wybuchu ognia osiągnęła od 1000 do 1500 stopni Celsjusza - podaje "La Verdad de Mercia".
Media donoszą o dramatycznej wiadomości głosowej, jaką wysłała 28-letnia kobieta do swojej matki, jak tylko pojawił się ogień. "Mamusiu, kocham cię, zaraz wszyscy umrzemy" - miała powiedzieć kobieta według dziennika "La Verdad de Murcia".
28-latka bawiła się na dyskotece ze swoim partnerem i przyjaciółmi, gazeta nie podaje, czy udało jej się przeżyć. Rodzina nie ma z nią kontaktu, ale do tej pory udało się zidentyfikować na podstawie odcisków palców zaledwie trzy ciała. Do ustalenia tożsamości kolejnych ofiar potrzebne będą badania DNA, a to może potrwać dni, jeśli nie tygodnie. Próbki muszą zostać wysłane do laboratorium w Madrycie.
Gazeta "El Mundo" pisze, że wśród ofiar jest małżeństwo Jorge i Rosa, które osierociło troje dzieci.
Władze miasta ogłosiły trzydniową żałobę.
Jak podaje BBC, był to najtragiczniejszy pożar w klubie nocnym w tym kraju od 30 lat. W 1990 roku w pożarze w klubie w Saragossie zginęły 43 osoby.