Prezydent Francji Emmanuel Macron przyjął rezygnację ministra spraw wewnętrznych Gerarda Collomba - poinformował Pałac Elizejski. Wyraził jednak ubolewanie z powodu decyzji szefa resortu podkreślając, że 'nadal jest jego przyjacielem".
Wcześniej - w poniedziałek - Macron nie przyjął oferty rezygnacji zgłoszonej przez Collomba, ale ten w wywiadzie dla wtorkowego wydania dziennika "Le Figaro" ponowił wyraził chęć ustąpienia ze stanowiska.
Collomb powiedział "Le Figaro", że chce ubiegać się o urząd mera Lyonu, drugiego pod względem wielkości miasta Francji w wyborach w 2020 roku. Stanowisko to polityk ten pełnił już wcześniej - od marca 2001 do lipca 2017 roku.
Wywodzący się Partii Socjalistycznej 71-letni Collomb był jednym z pierwszych polityków tego ugrupowania, który został zwolennikiem Macrona w kampanii prezydenckiej przed wyborami w 2017 r.
W ocenie 71-letniego polityka, jego zamiar kandydowania w Lyonie nie powinien wpływać destabilizująco na działalność MSW.
Za przebieg wyborów, przestrzeganie prawa wyborczego i publikację wyników we Francji odpowiada właśnie resort kierowany przez Gerarda Collomba.
Ocenia się że przedwczesne odejście bliskiego współpracownika z rządu może skutkować dalszym osłabieniem pozycji Macrona. Popularność prezydenta zmalała w ostatnim okresie, do czego przyczyniły się m. in. problemy w jego najbliższym otoczeniu.
(m)