Korea Północna przeprowadziła zapowiadaną wcześniej próbę jądrową - poinformowała południowokoreańska agencja prasowa Yonhap, powołując się na władze w Seulu. Informację tę potwierdziły następnie władze w Phenianie. Według nich, próba została przeprowadzona w warunkach "bezpiecznych i dobrze przygotowanych". Siłę eksplozji oszacowano na 6-7 kiloton.
Trzęsienie w Korei Północnej, którego przyczyną była prawdopodobnie eksplozja, zarejestrowały także ośrodki sejsmiczne, m.in. w Korei Południowej, Chinach, Japonii i USA. Według anonimowego dyplomaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, bez wątpienia chodzi o próbę jądrową. Agencja Yonhap informuje, że wczoraj władze Korei Północnej przekazały Chinom i USA informację, że przeprowadzą próbę jądrową.
W związku z próbą jądrową przeprowadzoną przez Koreę Północną w trybie pilnym zbierze się dzisiaj Rada Bezpieczeństwa ONZ. Rada ma ustalić, w jaki sposób odpowiedzieć na próbą Phenianu stanowiącą naruszenie rezolucji ONZ. Północnokoreańską próbę jądrową potępił już sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
Inny dyplomata oświadczył, że Korea Płn. przeprowadziła próbę mimo "zdecydowanego ostrzeżenia" ze strony Chin. Był to już trzeci podobny eksperyment przeprowadzony przez Phenian. Wcześniejsze miały miejsce w 2006 i 2009 roku.
Rosja przeprowadzenie przez Koreę Północną testu nuklearnego nazwała naruszeniem międzynarodowych zobowiązań Phenianu - informuje rosyjska agencja Interfax. Brytyjski szef dyplomacji William Hague stanowczo potępił postępowanie Phenianu, które naruszyło "rezolucje 1718, 1874 i 2087 Rady Bezpieczeństwa ONZ". Dodał, że Londyn rozpocznie "pilne konsultacje" z partnerami z Rady w celu wypracowania "zdecydowanej odpowiedzi na ostatnie wydarzenia".
Premier Japonii Shinzo Abe oświadczył, że północnokoreańska próba, trzecia przeprowadzona przez ten kraj, jest "godna najgłębszego ubolewania". Zapowiedział, że Tokio zamierza "w sposób zdecydowany zaprotestować" po ostatecznym potwierdzeniu, że Phenian przeprowadził test nuklearny.
(bs)