Peruwiańska policja przechwyciła 58 kilogramowych paczek z kokainą. Każda z nich miała nalepkę ze swastyką i nazwisko Hitlera odciśnięte na sprasowanym proszku. Narkotyki miały trafić do Belgii.
Peruwiańska policja udaremniła przemyt 58 kilogramów kokainy.
Narkotyki zostały znalezione w porcie w Paita, w pobliżu granicy z Ekwadorem. Przypłynęły z tego kraju na pokładzie statku pod liberyjską banderą. Były ukryte w kontenerze, w którym - według dokumentów - miały być transportowane szparagi.
Narkotyki zapakowane były w 58 paczkach po kilogramie każda. Na nich nalepione były plakietki przedstawiające nazistowską swastykę.
Po otwarciu paczek można było zobaczyć nazwisko Hitlera odciśnięte na sprasowanym białym proszku.
Według policji kokaina miała trafić do Belgii.
Peruwiańskie władze przyznają, że w tym kraju produkowanych jest rocznie ok. 100 ton narkotyków. Większość z nich drogą morską ma potem trafiać na rynek europejski lub niewielkimi samolotami do Boliwii, a stamtąd do portów atlantyckich. W zeszłym roku policja zarekwirowała 22 tony kokainy.