Co najmniej 60 osób zginęło, a około 200 zostało rannych na skutek potężnego trzęsienia ziemi, które w czwartek o godz. 23.50 (czasu lokalnego) nawiedziło południowy Meksyk.
Najwięcej - 45 osób - zginęło w stanie Oaxaca, 12 - w stanie Chiapas, a trzy osoby - w stanie Tabasco.
Informacje o największych stratach napływają ze stanu Oaxaca. W tamtejszym mieście Juchitan część zabudowań zamieniła się w ruiny, zniszczone zostały częściowo ratusz i hotel.
Na terenach dotkniętych przez kataklizm prądu nie ma ok. 1,5 mln ludzi. To było najpotężniejsze trzęsienie ziemi od prawie stu lat - powiedział prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto.
Epicentrum trzęsienia o magnitudzie 8,1 znajdowało się w odległości 123 km na południowy zachód od miasta Pijijiapan w stanie Chiapas, na głębokości 33 km.
Czwartkowe trzęsienie było silniejsze niż kataklizm z 1985 roku, który zniszczył miasto Meksyk i kosztował życie tysięcy ludzi. Tym razem zniszczeń w stolicy nie było, ale zakołysały się tam budynki, co sprawiło, że przerażeni mieszkańcy gromadzili się na ulicach w obawie przed ich zawaleniem.
(j.)