Jeden z policjantów nie żyje, a drugi jest ranny w wyniku sobotniej katastrofy policyjnego helikoptera, który rozbił się w oceanie tuż koło plaży w Newport Beach. Lecieli maszyną "HB1" w odpowiedzi na wezwanie o zakłóceniu porządku.

Ten tragiczny wypadek służy jako przypomnienie o niebezpieczeństwie i ryzyku, na jakie codziennie narażają się nasi policjanci, aby chronić naszą społeczność - mówiła burmistrz Huntington Beach Barbara Delgleize - cytowana w niedzielę przez CNN. 

Jak powiadomił szef policji w Newport Beach Eric Parra, ofiarą śmiertelną katastrofy jest 44-letni Nicholas Vella. Zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku. Drugi zraniony funkcjonariusz został uratowany i przewieziony do szpitala, gdzie jest w stabilnym stanie. 

Jak dodał Parra, władze nie są pewne, dlaczego helikopter się rozbił, dochodzenie jest w toku, a departament policji sprawdza swoje inne maszyny. 

Huntington Beach i Newport Beach to sąsiadujące ze sobą nadmorskie miejscowości w hrabstwie Orange w Kalifornii. Przyczyny katastrofy badają Krajowa Rada Bezpieczeństwa w Transporcie i Federalna Administracja Lotnictwa.