Szwedzka policja prowadzi dochodzenie w sprawie zderzenia 100 pojazdów, do którego doszło w sobotę śnieżycy na trasie między Enköping i Bålsta. Do szpitali po karambolu przewiezionych zostało ponad 120 osób.

W sobotę w Szwecji doszło do gigantycznego karambolu - jednego z największych w historii. Na drodze E18 między Enköping i Bålsta w śnieżycy zderzyło się 100 pojazdów: zarówno samochody osobowe, jak i ciężarówki.

Kierowcy skarżyli się później na nieodpowiednio przygotowaną trasę - jezdnię pokrywał śnieg, a pod nim był lód, który sprawił, że kierowcy nie mogli wyhamować i jeden po drugim wpadali na stojące przed nim auto.

To były sceny jak z filmu dystopijnego. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem - opisywał chaos na drodze rzecznik policji Stefan Larsson.

Większość pojazdów po zdarzeniu nie była sprawna do dalszej jazdy. Trasę udrożniono po wielu godzinach, w środku nocy. Służby drogowe musiały usuwać auta jedno po drugim.

Do szpitali zostało przewiezionych w sumie ok. 120 poszkodowanych, część z nich z poważnymi obrażeniami.

Dalsza część artykułu pod materiałem video: