Pod koniec ubiegłego tygodnia w niemieckim mieście Prerow otwarto najdłuższe molo na Bałtyku. Tym samym sopockie molo zostało zdetronizowane i spadło na drugie miejsce. Nowy, najdłuższy spacerowy pomost liczy 720 m długości, a jego koszt wyniósł 46 milionów euro.
Nadbałtycki kurort Prerow leżący na terenie Meklemburgii, zyskał nową atrakcję turystyczną - najdłuższe molo w rejonie Morza Bałtyckiego. Jak informuje "Bild", konstrukcja liczy 720 m długości i 4,2 m szerokości, znajduje się na wysokości 4,5 m nad powierzchnią wody i opiera się na 87 palach.
Dotychczas status najdłuższego mola na Bałtyku miał Sopot, jednak niemiecki pomost jest od niego o 208,5 m dłuższy. Jak informuje portal trójmiasto.pl, otwarcie nowej konstrukcji w Niemczech sprawiło, że polskiemu miastu zabrakło kilku lat, aby przez pełne stulecie cieszyć się tym tytułem.