Policyjni detektywi przeszukali dom gwiazdora muzyki pop Justina Biebera, niedaleko Los Angeles. Szukali dowodów jego ewentualnego udziału w akcie wandalizmu. Aresztowano jedną osobę, która przebywała w domu piosenkarza pod zarzutem posiadania kokainy.

Przeszukania dokonano w związku z obrzuceniem kilka dni temu domu sąsiada Biebera jajkami. Dom, wykonany z drogich materiałów, został oszpecony, a straty oceniono na kilka tysięcy dolarów.

David Thompson z biura szeryfa okręgu Los Angeles poinformował też, że podczas przeszukania aresztowano przebywającego w domu piosenkarza 20-letniego rapera, zidentyfikowanego później jako Lil Zia, którego prawdziwe nazwisko brzmi Xavier Smith, pod zarzutem posiadania kokainy.

19-letni Bieber był obecny przy przeszukaniu i - według Thompsona - współpracował z władzami. Ma być przesłuchany później w obecności jego adwokata. Nie został aresztowany, ale i nie jest oczyszczony z podejrzeń (o udział) - dodał.

Zyskał status gwiazdy muzyki pop w wieku 15 lat

Pochodzący z Kanady Bieber zyskał status gwiazdy muzyki pop w wieku 15 lat i ma w USA i na całym świecie miliony fanów, a zwłaszcza fanek. Piosenkarz ma posiadłość w ekskluzywnej miejscowości Calabas, odległej o ok. 50 km na północny zachód od Los Angeles, gdzie swoje domy ma wielu celebrytów.   

W ostatnim okresie Bieber jest coraz częściej "bohaterem" prasy brukowej w związku z rozmaitymi incydentami.

W październiku ubiegłego roku prokuratura odmówiła ścigania Biebera po tym, jak jeden z jego sąsiadów oskarżył go o łamanie przepisów ruchu drogowego podczas jazdy ulicami Calabas. Podobnie prokuratura postąpiła w listopadzie 2012 r. kiedy jeden z fotoreporterów "paparazzich" oskarżył go o pobicie przed jednym z kin w tej miejscowości.

(mal)