Prezydent USA Joe Biden przekazał w niedzielę, że Stany Zjednoczone są gotowe udzielić Korei Południowej wszelkiej niezbędnej pomocy w związku z katastrofą samolotu pasażerskiego w Muan. Wypadek w południowo-zachodniej części kraju doprowadził do śmierci 179 osób.

"Amerykanów łączy głęboka więź przyjaźni z mieszkańcami Korei Południowej jako bliskimi sojusznikami. Nasze myśli i modlitwy są z osobami poszkodowanymi w tej tragedii. Stany Zjednoczone są gotowe udzielić wszelkiej niezbędnej pomocy" - zaznaczył Biden w oświadczeniu.

Samolot, 15-letni Boeing 737-800, leciał z Bangkoku, a do jego rozbicia się doszło w niedzielę krótko po godz. 9 rano czasu lokalnego. Do gaszenia pożaru wysłano 32 wozy strażackie i kilka śmigłowców. Z ogniem walczyło ponad 1,5 tys. strażaków, policjantów i żołnierzy - podały południowokoreańskie media.

Nagrania z katastrofy wyemitowane przez telewizję YTN pokazały maszynę linii Jeju Air sunącą z dużą prędkością po pasie startowym i zderzającą się czołowo z betonową ścianą poza pasem do lądowania.

Komendant straży pożarnej w Muan Li Dzung Hiun powiedział, że śledczy analizują możliwe przyczyny katastrofy, w tym udział ptaków i warunki pogodowe. Ministerstwo transportu Korei Płd. ogłosiło, że wieża kontroli lotów ostrzegła pilotów samolotu przed możliwym uderzeniem ptaka krótko przed tragedią.

Co wiadomo o ofiarach?

Samolotem leciało 181 osób (dwie z nich pochodziły z Tajlandii, a reszta to obywateli Korei Południowej). Uratować udało się jedynie dwie osoby, kobietę i mężczyznę - członków załogi. Ratownicy odnaleźli ich w części ogonowej Boeinga.

Ministerstwo transportu Korei Płd. określiło katastrofę najtragiczniejszym wypadkiem lotniczym z udziałem południowokoreańskich linii od prawie trzydziestu lat.

Pełniący obowiązki prezydenta Korei Płd. Czoi Sang Mok ogłosił żałobę narodową, która potrwa do 4 stycznia.

Przedstawiciel ministerstwa transportu poinformował, że odzyskano już dane lotu i rejestratory rozmów w kokpicie z czarnej skrzynki, co umożliwi zbadanie przyczyn katastrofy. Pas startowy na lotnisku w Muan będzie zamknięty do 1 stycznia.