Plac w XI dzielnicy Paryża został nazwany imieniem Marka Edelmana, ostatniego przywódcy powstania w getcie warszawskim. O taki sposób uczczenia go wystąpili do Rady Paryża przedstawiciele żydowskiego ośrodka kulturalnego im. Włodzimierza Medema w Paryżu.
Miejsce to położone jest na skrzyżowaniu ulic du Moulin Joly i de la Fontaine au Roi. Przy placu stoi m.in. kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Odkupicielki oraz hostel młodzieżowy. Nie ma jeszcze tabliczek z nową nazwą.
Jestem zachwycony i zadziwiony - przyznał wiceprezes ośrodka, Emile Papiernik. Zachwycony, bo ośrodek im. Medema jest spadkobiercą idei Bundu (żydowski ruch socjaldemokratyczny; Medem był jego czołowym przywódcą), któremu Edelman był do końca wierny - tłumaczył. A zadziwiony, bo Rada Paryża nie powiadomiła nas o swej decyzji, choć to nasze stowarzyszenie wystąpiło po śmierci tego bohatera powstania w getcie warszawskim, o uczczenie go w nazwie ulicy lub paryskiego placu - dodał.
Pierwsza propozycja nazwania któregoś z placów stolicy Francji imieniem Edelmana padła w 2009 r. Rada Paryża oficjalnie podjęła ją w październiku 2013 r. i teraz sfinalizowała.
Mer Paryża Anne Hidalgo oceniła, że Edelman, "uznany za bohatera, jest jedną z najważniejszych postaci żydowskiego ruchu robotniczego i jednym z najwspanialszych przykładów żydowskiego oporu przeciw nazizmowi". Przypomniała, że "jest to jeden z historycznych przywódców powstania w getcie warszawskim" oraz że "był aktywnym działaczem Solidarności". Wśród odznaczeń Edelmana, który był także uczestnikiem powstania warszawskiego, wymieniła zarówno Order Orła Białego, jak i francuską Legię Honorową.
To pewnie pierwszy plac na świecie noszący imię mego ojca - powiedział PAP mieszkający w Paryżu syn Marka Edelmana, Aleksander.
(mn)