Do wybrzeży USA zmierza huragan Ian, który przybiera na sile. Wkrótce osiągnie siłę 4 kategorii w 5-stopniowej skali. Z burzy tropikalnej zrodził się potwór – poinformowało Narodowe Centrum Huraganów w Miami na Florydzie. Wiele obszarów Słonecznego Stanu musi zostać ewakuowanych.
Żywioł przyniesie ogromne podmuchy wiatru i intensywne opady deszczu. W głąb lądu będą wpychane wody Zatoki Meksykańskiej.
Mieszkańcy Florydy zabezpieczają domy. Władze stanowe apelują do ludzi, by skorzystali ze schronów.
Gdy nadejdzie najgorsze, nikt nie będzie mógł przyjść wam z pomocą - powiedział gubernator stanu Floryda Ron DeSantis.
Do pomocy w przygotowaniach przed nadejściem huraganu i usuwaniu ewentualnych szkód we Florydzie zmobilizowano 5 tys. funkcjonariuszy Gwardii Narodowej Florydy i 2 tys. w sąsiednich stanach. Prezydent Joe Biden podpisał specjalny dokument, który postawił na nogi służby federalne, by szybko mogły pomóc poszkodowanym.