Znów niebezpieczna sytuacja na Morzu Czerwonym. W czwartek wieczorem sprzymierzona z Iranem jemeńska milicja Huti wystrzeliła dwie przeciwokrętowe rakiety balistyczne w stronę tankowca należącego do USA. Pociski uderzyły w wodę w pobliżu statku, nie powodując żadnych obrażeń ani uszkodzeń - podało Centralne Dowództwo USA. Zastępca szefa Rady Prezydenckiej Jemenu zaapelował o pomoc międzynarodową w przeprowadzeniu operacji naziemnej przeciwko bojownikom.
Do najnowszego zdarzenia spowodowanego rosnącymi napięciami na Morzu Czerwonym, które zakłócają światowy handel i zagrażają zmniejszeniem dostaw towarów, doszło około godziny 21:00 czasu lokalnego w Jemenie (18:00 GMT) - przekazało Centralne Dowództwo USA na platformie X.
Załoga tankowca Chem Ranger "widziała, jak rakiety uderzyły w wodę w pobliżu statku". "Nie było żadnych doniesień o obrażeniach lub uszkodzeniach, a statek kontynuował podróż" - napisało w komunikacie dowództwo.