Miliony ludzi w pośpiechu szykują się na nadejście huraganu Francine, który we wtorek wieczorem przybrał na sile i nie jest już burzą tropikalną, ale huraganem kategorii 1 z wiatrami prędkości 120 km/godz. Huragan zbliża się do wybrzeża Luizjany w Zatoce Meksykańskiej.
Francine ma uderzyć w ląd w środę po południu lub wieczorem. Prognozy wskazują na to, że może się wzmocnić do huraganu kategorii 2, z wiatrami osiągającymi 155-175 km/godz.
Mieszkańcy potencjalnie dotkniętych obszarów kończyli w pośpiechu przygotowania do huraganu. W centrum Nowego Orleanu, długie kolejki pojazdów ustawiały się przed parkingiem YMCA. Wolontariusze we wtorek po południu rozdali tysiąc worków z piaskiem.
Gubernator Luizjany, Jeff Landry, wezwał ludność, szczególnie na południu stanu, do wykorzystania pozostałych 24 godzin na "zabezpieczenie wszystkiego" przed nadejściem burzy.
AP podała, że we wtorek o godzinie 20 lokalnego czasu, Francine znajdował się około 560 kilometrów na południowy zachód od Morgan City w Luizjanie. Poruszał się z prędkością 17 km/godz.
Wzdłuż wybrzeża Luizjany od Cameron do Grand Isle, około 80 kilometrów na południe od Nowego Orleanu, obowiązuje ostrzeżenie o huraganie. Niektórym obszarom, od Missisipi do Florydy, sztormowy przypływ zagraża groźnymi powodziami.