Osiem tysięcy ludzi demonstrowało w Madrycie w 82. rocznicę ustanowienia republiki. Hiszpanie protestowali przeciwko monarchii, domagając się powrotu do demokratycznie obieralnego przywódcy państwa. Mocno krytykowali także nadszarpnięty skandalami wizerunek Burbonów.

Na Puerta del Sol w centrum Madrytu wymachiwano czerwono-złoto-fioletowymi flagami republikańskimi i wznoszono okrzyki: "Hiszpania jutro będzie republikańska!" oraz "Burbonie, bierz się do pracy!" pod adresem króla Juana Carlosa. Domagano się, jak co roku, utworzenia III Republiki.

14 kwietnia przypada rocznica proklamowania w 1931 roku Drugiej Republiki Hiszpańskiej. Tego dnia król Alfons XIII uciekł z kraju. Druga Republika Hiszpańska istniała do 1 kwietnia 1939 roku - do przejęcia władzy przez generała Franco, który rządził Hiszpanią do śmierci 20 listopada 1975 roku. 22 listopada 1975 roku przywrócono Hiszpanii status królestwa, a na tron wstąpił Juan Carlos I. W Hiszpanii działają organizacje opowiadające się za ustanowieniem Trzeciej Republiki Hiszpańskiej, choć ich popularność nie jest powszechna.

W ostatnich miesiącach w Hiszpanii, w której bezrobocie sięga 26 proc., zmalała popularność Juana Carlosa, głównie wskutek doniesień o kosztownych safari króla w Afryce i o korupcji wśród członków rodziny królewskiej.

(MRod)