89 osób – taka jest pierwsza oficjalna liczba zaginionych w hiszpańskiej prowincji Walencja po zeszłotygodniowych powodziach. Nie jest jednak wykluczone, że zaginionych może być więcej.
Dane o prawie 90 wciąż zaginionych osobach przedstawiło we wtorkowy wieczór Centrum Integracji Danych (CID), które zacytowała agencja EFE. Liczba obejmuje jedynie osoby, których krewni zgłosili zaginięcie, dostarczając dane i próbki biologiczne w celu ewentualnej identyfikacji ciał.
Jak informuje CID, liczba zaginionych może być większa, ponieważ nie wszystkie przypadki mogły zostać zgłoszone. Ponadto na identyfikację wciąż czekają 62 ciała; wśród nich mogą być osoby, które znalazły się na liście zaginionych - informuje CID.
Do tej pory władze unikały podawania oficjalnej liczby zaginionych, powołując się na złożoną sytuację. W pierwszych dniach po katastrofie, która we wtorek spotkała prowincję Walencja, skutkując ponad 200 ofiarami śmiertelnymi, mówiono nawet o kilku tysiącach zaginionych.
We wtorek rząd Hiszpanii ogłosił, że przeznaczy łącznie 10,6 mld euro na pomoc dla poszkodowanych w wyniku kataklizmu.
Według najnowszych danych rządowych bilans ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi, które nawiedziły wschód i południe Hiszpanii, wynosi 217 osób.
W poniedziałek służby ostrzegały przed ulewnymi deszczami, które nawiedziły tereny położone bliżej granicy z Francją, m.in. Barcelonę.