W Wenecji po raz pierwszy podniesiony został w związku z nadejściem tzw. wysokiej wody system 78 ruchomych zapór przeciwpowodziowych Mose. Ta wielomiliardowa inwestycja ma chronić miasto. Próba generalna zakończyła się pomyślnie - mówią eksperci.

Zapory podniesiono rano prewencyjnie. W lipcu z powodzeniem został przeprowadzony ich test.  

Dzisiejsza "Operacja Mose" rozpoczęła się rano. Po raz pierwszy zapory uruchomiono z powodu nadejścia tzw. acqua alta, by sprawdzić, czy faktycznie działają w chwili podniesienia poziomu wody. Tę funkcjonalną próbę przeprowadzono przy silnym wietrze.

Próba została oceniona pozytywnie, woda nie przedostaje się - ogłosiła przedstawicielka władz miasta do spraw robót publicznych Cinzia Zincone.

Na placu Świętego Marka zgromadzili się liczni mieszkańcy i turyści, wielu w tradycyjnych kaloszach, by przekonać się, czy Mose działa. Plac nie został zalany, Wenecja jest chroniona - podkreślają eksperci. Wenecjanie mówią, że to historyczny dzień.