Grupa młodych działaczy na rzecz ochrony środowiska z organizacji Extinction Rebellion urządziła happening przed słynnym obrazem Rembrandta "Straż nocna" w Rijksmuseum w Amsterdamie.
Rozwinięto baner z nadrukowaną repliką obrazu z dodanym ważnym szczegółem - postaci stoją w głębokiej wodzie. To nawiązanie do sloganu Extinction Rebellion: "Nie ma sztuki na zalanej planecie".
Aktywiści podkreślają, że z powodu ocieplania się klimatu topnieją lody w okolicach ziemskich biegunów, co prowadzi do wzrostu poziomu mórz i oceanów.
W niedzielnej akcji udział wzięło 10 młodych ludzi w wieku od 15 do 22 lat, wspieranych przez rodziców i dziadków.
Dwoje protestujących, ubranych w koszulki z hasłami klimatycznymi, trzymało replikę słynnego obrazu.
Na swoim koncie na Twitterze ruch ekologiczny wzywa muzeum do "zerwania powiązań z firmami, które wykorzystują paliwa kopalne, takimi jak KLM". Ta międzynarodowa linia lotnicza jest jednym z partnerów Rijksmuseum w Amsterdamie.