Zmasowany cyberatak na firmy i instytucje w całej Europie. Najbardziej uderzył on w Ukrainę. Tam celem stały się: system bankowy i telekomunikacyjny, rządowe sieci komputerowe, najważniejsze lotniska w kraju, ciepłownie, elektrownie oraz metro w Kijowie. Hakerzy zarazili też wirusem m.in. sieć komputerową nieczynnej elektrowni atomowej w Czarnobylu. Skutki ataku są odczuwalne również w Rosji - zainfekowano m.in. serwery państwowego koncernu naftowego Rosnieft. Ofiarą ataków hakerskich padł również m.in. duński koncern A.P. Moeller-Maersk działający głównie w branży transportu morskiego i energii, brytyjska firma WPP - gigant z branży reklamy i public-relations oraz terminale w największym w Europie porcie w Rotterdamie. Fala ataków hakerskich dotarła także do USA, gdzie pierwszym celem stał się koncern farmaceutyczny Merck. Za utrudnienia związane z siecią informatyczną przepraszają polskie firmy Inter Cars i Rabben. Choć ich komunikaty nie mówią tego wprost, wszystko wskazuje na to, że kłopoty spowodowane są atakiem hakerskim. Premier Beata Szydło zwołała na środę na godzinę 11 posiedzenie rządowego zespołu zarządzania kryzysowego.
Największe skutki ataku odczuwa Ukraina. To największy cyberatak w naszej historii - twierdzą tamtejsze władze.
Kłopoty mają tam klienci co najmniej pięciu banków prywatnych, ale także państwowych - przede wszystkich przy dokonywaniu płatności kartą i dokonywaniu przelewów. Problemy dotykają też pasażerów zaatakowanego kijowskiego metra. Na głównym lotnisku w ukraińskiej stolicy poinformowano o możliwych opóźnieniach w kursowaniu samolotów. Działalność innych firm - kolei, poczty, czy koncernów energetycznych i paliwowych też jest utrudniona, bo zablokowane są ich komputery. Jak mówią ukraińscy eksperci, uporanie się ze skutkami cyberataku może potrwać kilka dni.
Ukraiński wicepremier Pawło Rozenko przyznaje, że hakerzy unieruchomili również komputery rządowe. Zamieścił na portalu społecznościowym zdjęcie obrazujące atak, opatrzone komentarzem: (...) Nasza sieć też padła. Taki obrazek pokazują wszystkie komputery w KMU (siedzibie rządu).