"To mój anioł stróż" - tak mówi właściciel Tinsley, owczarka Shiloh. Pies uratował życie mężczyzny i jego znajomego, którzy zostali poważnie ranni w wypadku na moście w New Hampshire w Stanach Zjednoczonych. Samochód, którym jechali, przebił barierki i leżał niezauważony w rowie. Pomoc do rannych mężczyzn sprowadziła właśnie Tinsley.

Policja z New Hampshire została zaalarmowana, że tuż przy drodze błąka się bezpański pies. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, zauważyli dużego, przestraszonego owczarka. Próbowali go złapać, ale uciekał. Za każdym razem zatrzymywał się kawałek dalej i patrzył na policjantów. Funkcjonariusze opowiadają, że sprawiało to wrażenie, jakby pies chciał przyciągnąć ich uwagę.

Pies stanął na wale przeciwpowodziowym i patrzył w dół - opowiada jeden z policjantów. Wtedy funkcjonariusze zauważyli przebitą barierę ochronną. W dole leżał zniszczony pickup. Obok samochodu znajdowało się dwóch mężczyzn, którzy wypadli z pojazdu. Byli ranni i skrajnie wyziębieni. Policjanci natychmiast wezwali pogotowie. Poszkodowani trafili do szpitala.

Okazało się, że jeden z rannych to właściciel Tinsley. Ten pies z pewnością uratował ich życie. Nie przeżyliby, szczególnie biorąc pod uwagę niską temperaturę w nocy - ocenia jeden z policjantów.

Jest moim aniołem stróżem. To niesamowite, że jest tak inteligentna, że udało jej się to zrobić - mówi właściciel Tinsley, Cam Laundry. Mężczyzna przyznaje, że rozpieszcza swoją podopieczną. Jak dodaje, za swój wyczyn suka zostanie nagrodzona dodatkowymi smakołykami.