Rusza wojna z komarami tygrysimi na Francuskiej Riwierze. Władze obawiają się bowiem epidemii przenoszonego przez te owady wirusa Zika.
Francuskie ministerstwo zdrowia zapowiada, że środki owadobójcze masowo stosowane będą nie tylko na Francuskiej Riwierze, ale w całej południowej części kraju. Ma to uniemożliwić dalsze rozprzestrzenianie się komarów tygrysich we Francji. Specjaliści obawiają się, że w przeciwnym razie owady te mogą masowo dotrzeć tego lata nawet do regionu paryskiego.
Największym dla francuskich władz zagrożeniem są komary, które mogą przenosić wirusa Zika w kontynentalnej części kraju. Epidemie wybuchły już bowiem w zamorskich posiadłościach Francji, m.in. na Martynice i Gwadelupie.
Eksperci sugerują również, że ryzyko epidemii może się zwiększyć po powrocie kibiców z Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.
(az)