We Francji aresztowano dwóch kolejarzy i związkowca z prokomunistycznej centrali Powszechna Konfederacja Pracy. Wszyscy podejrzani są o udział w serii kolejowych sabotaży w Lotaryngii - informuje dziennik "Le Figaro".
Mężczyznom zarzuca się, że rozkręcali tory i rzucali na nie różnego rodzaju kłody, bo nie chcieli pogodzić się z tym, że strajk kolejarzy słabnie.
Dziś normalnie kursować ma większość pociągów, w tym prawie wszystkie superszybkie ekspresy TGV, odjeżdżające z paryskich dworców.