Papież Franciszek po raz pierwszy nie odczytał rozważań przed południową modlitwą Anioł Pański. Zrobił to za niego ksiądz z Watykanu. Franciszek połączył się z wiernymi za pośrednictwem watykańskich mediów z kaplicy watykańskiego Domu Świętej Marty, gdzie mieszka.
Zwracając się do wiernych Franciszek wyjaśnił, że nie może czytać z powodu "infekcji w płucach".
Papież kaszlał, a na dłoni miał plaster, wskazujący na miejsce po kroplówce.
Rozważania odczytał ksiądz Paolo Braida. Następnie Franciszek odmówił modlitwę Anioł Pański.
Na placu Świętego Piotra zgromadziły się tysiące wiernych, którzy oglądali transmisję na telebimach.
To kolejna zmiana w papieskim programie z powodu choroby. W sobotę Franciszek odwołał planowane na ten dzień audiencje, a po południu udał się do rzymskiej kliniki Gemelli na badanie tomografii komputerowej, by - jak poinformowano - wykluczyć ryzyko komplikacji płucnych. Badanie je wykluczyło.
Papież kuruje się przed piątkową podróżą do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie weźmie udział w konferencji klimatycznej ONZ COP28.
Ksiądz Paolo Braida z watykańskiego Sekretariatu Stanu odczytał następujące słowa Franciszka: Dzisiaj dziękujemy Bogu, ponieważ jest nareszcie rozejm między Izraelem i Palestyną, a niektórzy zakładnicy zostali uwolnieni.
Módlmy się o to, by wszyscy jak najszybciej odzyskali wolność. Myślimy o ich rodzinach. Niech do Gazy dotrze więcej pomocy humanitarnej i niech nalega się na dialog. To jedyna droga, jedyna droga, by zapanował pokój - czytał słowa papieża.
Następnie podkreślił: Kto nie chce prowadzić dialogu, nie chce pokoju.
Franciszek przypomniał też: Wczoraj udręczona Ukraina uczciła Hołodomor, ludobójstwo dokonane przez sowiecki reżim, który 90 lat temu spowodował śmierć milionów ludzi z głodu.