Komisja Europejska zamierza odblokować kwotę 13 mld euro z funduszy UE przeznaczoną dla Węgier, jest ona zamrożona ze względu na obawy dotyczące przestrzegania przez Budapeszt zasad praworządności - przekazał dziennik "Financial Times". Jak podał, mogłoby to zapewnić wsparcie Węgier dla zwiększenia budżetu UE, a to z kolei umożliwiłoby przekazanie przez Wspólnotę większej pomocy Ukrainie.
Fundusze prawdopodobnie zostaną odblokowane przed końcem listopada - przekazał "FT", powołując się na trzech swoich rozmówców, którzy znają sprawę i chcą zachować anonimowość.
W grudniu 2022 roku Rada UE przyjęła węgierski Krajowy Plan Odbudowy, jednak uzależniła wypłaty od spełnienia 27 warunków, określanych jako "super kamienie milowe". Wiosną 2023 roku rząd w Budapeszcie wprowadził część wymaganych przez KE zmian w zakresie sądownictwa, lecz - jak dotychczas podkreślano - strona węgierska wciąż uczyniła zbyt mało, by odblokowanie środków stało się możliwe.
Wymagane przez KE reformy dotyczą m.in. zwiększenia uprawnień Krajowej Rady Sądownictwa oraz niezależności Kurii (sądu najwyższego). Pod koniec kwietnia 2023 roku ówczesna minister sprawiedliwości Judit Varga poinformowała, że rząd Węgier i KE osiągnęły techniczne porozumienie w sprawie pakietu reform dotyczącego sądownictwa.
Pod koniec września węgierski dziennik "Nepszava" informował, że wdrożenie przez węgierski rząd reform w zakresie sądownictwa, wymaganych przez KE, powinno skutkować odblokowaniem 13 mld z 22 mld euro funduszy spójności, które są przewidziane dla Węgier w latach 2021-27.
Jak przekazał, "Financial Times", decyzja Brukseli wynika z dążenia do jak najszybszego uzyskania poparcia wszystkich państw UE dla zwiększonego budżetu Wspólnoty. KE chciałaby uzyskać takie zapewnienie ze strony rządów do końca 2023 roku.
Sprawa jest pilna szczególnie w kontekście sytuacji w Stanach Zjednoczonych: środki finansowe przeznaczone na wsparcie Ukrainy nie zostały uwzględnione w tymczasowym budżecie tego państwa - wyjaśnił "FT".
Jak podkreślono, decyzja KE o odblokowaniu płatności dla Budapesztu może wywołać sprzeciw Parlamentu Europejskiego, który wielokrotnie domagał się utrzymania przez UE zdecydowanego stanowiska wobec rządu Viktora Orbana.
Uwolnienie zamrożonych środków oznaczałoby zwycięstwo węgierskich władz. Orban zapowiedział, że nie zgodzi się na zwiększenie budżetu UE, dopóki Budapeszt nie otrzyma pieniędzy z unijnych funduszy - zauważył "FT".
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapowiedziała przed wakacjami, że UE przekaże 50 mld euro na odbudowę Ukrainy w latach 2024-27. Obecny kształt unijnego budżetu na lata 2021-27 uniemożliwia jednak Brukseli przekazanie tych środków na rzecz Kijowa.