Podczas marszu klimatycznego w stolicy Holandii przerwano przemówienie szwedzkiej działaczki Grety Thunberg. Otwarcie wspiera ona Palestynę. Media społecznościowe obiegły nagrania, na których widać jak jeden z działaczy klimatycznych wyrywa mikrofon i mówi, że jest tu dla klimatu, a nie polityki.
Podczas niedzielnego marszu, który zgromadził w Amsterdamie ponad 80 tys. uczestników, stając się tym samym największą demonstracją na rzecz klimatu w historii kraju, doszło do awantury.
W kulminacyjnym momencie imprezy, której finał miał miejsce na placu Muzealnym, Greta Thunberg oddała głos propalestyńskiej działaczce Sahar Shirzad, która miała wygłosić "jednoczące przemówienie na rzecz pokoju".