Śnieg zasypał szwajcarski kurort narciarski Davos, gdzie w obecności najważniejszych osobistości ze świata polityki i gospodarki rozpoczyna się Światowe Forum Ekonomiczne. Ciężkie warunki utrudniały niektórym uczestnikom dotarcie na miejsce.

W ciągu ostatnich sześciu dni w Davos spadło 159 centymetrów śniegu. Taką warstwę świeżego śniegu mamy tu tylko raz na 20 lat - poinformował Instytutu Badań nad Śniegiem i Lawinami (SLF) w biuletynie opublikowanym w internecie w poniedziałek wieczorem.

Instytut prognozuje, że w najbliższych godzinach warstwa ta zwiększy się o kolejne 20-40 cm. Według SLF sytuacja jest "wyjątkowa".

Po chwilowym przejaśnieniu śnieg znów zaczął padać wczesnym popołudniem, utrudniając ruch i grożąc komplikacjami podczas lądowania śmigłowców z VIP-ami na pokładzie.

Ekonomista, który będzie brał udział w rozpoczynającym się we wtorek Światowym Forum Ekonomicznym, opowiadał agencji AFP, że pokonanie ostatnich 12 km samochodem w drodze do Davos zajęło mu aż dwie godziny.

W centrum kurortu goście rezygnują z korzystania z busów, które wyjątkowo wolno poruszają się po śliskiej nawierzchni, i wolą przemieszczać się pieszo. Według AFP niektórzy na butach mają raki. W Davos w celu ochrony środowiska śliskich ulic nie posypuje się solą.

Z biuletynu SLF wynika, że w pasie obejmującym około jednej czwartej Szwajcarii obowiązuje w poniedziałek piąty w pięciostopniowej skali poziom zagrożenia lawinowego. Świeży i nawiany śnieg może powodować lawiny - napisano. Instytut ostrzegł przed wieloma lawinami, których należy się spodziewać do późnej nocy.

W południowych regionach Szwajcarii w ciągu kilku dni spadły trzy metry śniegu. Ostatni raz tak obfite opady odnotowano w 1999 roku.

Agencja Reutera podaje, że władze ewakuowały ponad 20 osób z domów w Davos, które były najbardziej zagrożone z powodu lawin. Reuters informuje też o kontrolowanym wywoływaniu lawin z użyciem materiałów wybuchowych.

Już w niedzielę z powodu opadów śniegu w kurorcie wystąpiły utrudnienia w ruchu drogowym. Na trasie do Davos przez pewien czas nie kursował pociąg.

(m)