Francuska policja poinformowała o zatrzymaniu czterech osób podejrzanych o związek z atakiem nożownika w Marsylii, w wyniku którego w niedzielę zginęły dwie młode kobiety. W sprawie przeprowadzono kilka przeszukań. ​Jak poinformowała agencja AP, powołując się na źródło w organach sądowych, policja podejrzewa zatrzymanych o związek z grupą terrorystyczną.

Francuska policja poinformowała o zatrzymaniu czterech osób podejrzanych o związek z atakiem nożownika w Marsylii, w wyniku którego w niedzielę zginęły dwie młode kobiety. W sprawie przeprowadzono kilka przeszukań. ​Jak poinformowała agencja AP, powołując się na źródło w organach sądowych, policja podejrzewa zatrzymanych o związek z grupą terrorystyczną.
Dworzec kolejowy w Marsylii po ataku nożownika /EPA/SEBASTIEN NOGIER /PAP/EPA

Minister spraw wewnętrznych Francji Gerard Collomb oświadczył we wtorek na antenie radia France-Inter, że napastnik miał ważny tunezyjski paszport i prawo do pobytu we Włoszech.

Nożownik z Marsylii był zatrzymany oraz wielokrotnie legitymowany przez francuską policję. Pomimo braku dokumentów zezwalających mu na pobyt we Francji mężczyzna nie został wydalony z kraju - podkreślił szef MSW, dodając, iż zarządził przeprowadzenie wewnętrznego dochodzenia w tej sprawie.

Zaledwie dwa dni przed przeprowadzeniem ataku napastnik był zatrzymany za kradzież - podaje AP. Został zwolniony tego samego dnia.

W niedzielę przed głównym dworcem kolejowym w Marsylii mężczyzna zabił nożem dwie młode kobiety. Napastnika zaraz potem zastrzelił ochraniający dworzec żołnierz. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie.

(adap)