Chwile grozy na lotnisku w Bergamo we Włoszech. Podczas lądowania w samolocie linii Ryanair pękły cztery opony tylnego podwozia. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Uszkodzony został natomiast pas startowy lotniska.

Do zdarzenia doszło we wtorek. Samolot linii Ryanair leciał z Barcelony na lotnisko Orio al Serio w Bergamo.

Podczas lądowania doszło do niebezpiecznej sytuacji. W maszynie pękły cztery opony tylnego podwozia. Na szczęście pilotowi udało się bezpiecznie wylądować.

Na miejscu natychmiast pojawili się ratownicy. Ewakuowano 161 pasażerów i członków załogi. Nikt nie odniósł obrażeń.

"Uszkodzenia nie wpłynęły na manewr lądowania i nie spowodowały problemów na pokładzie ani konsekwencji dla pasażerów" - poinformowała firma SACBO, która zarządza lotniskiem w Bergamo.

Pęknięcie opony spowodowało natomiast uszkodzenie 450-metrowego odcinka pasa startowego.

W związku z tym na lotnisku przez pewien czas były utrudnienia. Opóźniono odloty, a samoloty, które miały wylądować w Bergamo, były kierowane na inne lotniska.