Skandal w katedrze w Gap we francuskich Alpach. Aby zmusić wiernych do refleksji w czasie Wielkiego Tygodnia, miejscowy biskup umieścił tam współczesną rzeźbę Chrystusa na krześle elektrycznym. Wierni są oburzeni.
„Oburzające bluźnierstwo”, „świętokradztwo”, „biskup potrzebuje psychiatry” – takie komentarze można przeczytać w księdze pamiątkowej katedry w Gap. Następnym razem będzie tu pewnie Chrystus z głową odciętą gilotyną. Nie rozumiem, dlaczego biskup chce wiernych szokować – mówi jedna z oburzonych parafianek.
Kiedy zobaczyłem tę rzeźbę po raz pierwszy, byłem zbulwersowany. Chciałem, by zbulwersowani byli również parafianie. Wszyscy się już tak przyzwyczaili do rzeźb Chrystusa na krzyżu, że na nikim nie robią one już wrażenia i to jest dopiero prawdziwym skandalem – tłumaczy biskup, zadowolony z większych niż zwykle tłumów w katedrze. Posłuchaj relacji francuskiego korespondenta RMF FM Marka Gładysza: