Pomimo napięć na linii Tajpej-Pekin chińskie władze zniosły trwający dwa lata zakaz importu jabłek cukrowych z Tajwanu. Decyzja ma prawdopodobnie związek z działaniami tajwańskiej propekińskiej partii Kuomintang i władze Tajwanu odczytują ten ruch jako próbę podziału społeczeństwa.
Generalna Administracja Celna Chin podjęła decyzję o wznowieniu importu jabłek cukrowych z Tajwanu po dokonaniu oceny środków podjętych przez tajwańskich rolników mających na celu poprawę sytuacji - poinformowała we wtorek Zhu Fenglian, rzeczniczka chińskiego Biura do spraw Tajwanu.
Zgodnie z nowymi normami owoce powinny pochodzić z zarejestrowanych fabryk opakowań i sadów - oświadczyła Generalna Administracja Celna.
Rzecznik Biura ds. Tajwanu powiązał tę decyzję z wizytą przedstawicieli tajwańskiej partii Kuomintang (KMT), która opowiada się za zbliżeniem z Pekinem, i lokalnych biznesmenów na forum gospodarczym Straits Forum w chińskim mieście Xiamen w ubiegłym tygodniu - informuje portal Taiwannews.
Tajwańska Rada ds. Chin kontynentalnych wskazuje, że decyzja chińskich służb w rzeczywistości dotyczy rolników z jednego regionu wyspy i jest "dyskryminująca" dla reszty. Według Rady dzisiejsze oświadczenie dowodzi, że jest to kolejna próba Chin wykorzystania gospodarki do "podzielenia tajwańskiego społeczeństwa" - podała tajwańska agencja informacyjna CNA.
Chińskie służby celne zawiesiły import tych owoców z wyspy we wrześniu 2021 r. Powodem było wielokrotne wykrycie w nich szkodników, które według strony chińskiej mogły zagrozić lokalnemu rolnictwu. Władze Tajwanu oświadczyły wówczas, że twierdzeniom tym brakuje "dowodów naukowych".
Prezydent Cai Ing-wen krytykowała wówczas decyzję Pekinu i wskazała, że "nie jest to pierwszy raz, kiedy Chiny jednostronnie złamały międzynarodowe przepisy handlowe".
Pekin od wielu lat stosuje retorsje gospodarcze wobec Tajwanu w reakcji na politykę prezydent Cai Ing-wen. Jeszcze przed wizytą spiker Izby Reprezentantów USA w ubiegłym roku, która wzbudziła ostre reakcje Pekinu, chińskie służby wstrzymały import ponad stu tajwańskich artykułów spożywczych.
Rzecznika chińskiego Biura ds. Tajwanu powiedziała we wtorek, że Chiny są zainteresowane "współpracą z odpowiednimi stronami na Tajwanie, aby nadal zapewniać pomoc we wznowieniu importu tajwańskich produktów rolnych i owoców morza na kontynent".
Według informacji tajwańskiego ministerstwa rolnictwa aż 90 proc. jabłek cukrowych przeznaczanych na eksport trafiało do Chin, co stanowiło 23 proc. całkowitej produkcji tych owoców.