Przedstawiciel chilijskiej lewicy Gabriel Boric zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich, na fali ożywienia postępowej lewicy, która rośnie od czasu, gdy dwa lata temu krajem wstrząsnęły powszechne, społeczne protesty - podaje Reuters.
W centrum Santiago wyborcy wiwatowali, obejmowali się i machali flagami z wizerunkiem Borica, a także tęczowymi flagami grup LGBT, które poparły jego politykę sprzyjającą włączeniu społecznemu, a także plany zmiany zorientowanego na rynek modelu gospodarczego Chile - pisze Reuters.
35-letni Gabriel Boric, który przewodzi szerokiej lewicowej koalicji, uzyskał 55,86 proc. głosów, w porównaniu z 44,14 proc. skrajnie prawicowego rywala Jose Antonio Kasta, który przyznał się do porażki.