Słowa o marszałku Senatu RP Stanisławie Karczewskim to były moje emocje; może powinienem podejść do tej sprawy z nieco większym namysłem i zrobić krok w tył - stwierdził w sobotę w rozmowie z Polskim Radiem i telewizją Polsat burmistrz Jersey City Steven Fulop. "Rozumiem, że on (Karczewski) uważa, że jego zadaniem jest reprezentowanie polskiej wspólnoty jako całości. Nie spodobały mi się jego (Karczewskiego) komentarze, więc moje komentarze były nieco emocjonalne" - oznajmił Fulop. Pytany, czy żałuje swojego oświadczenia, odpowiedział, że "nie wie, czy żal jest dobrym określeniem". "Staram się nie żyć przeszłością; nie wiem, czy takie przepraszanie byłoby produktywne" - powiedział.
Burmistrz Fulop: Słowa o Karczewskim to były moje emocje
Sobota, 12 maja 2018 (20:27)