Niezidentyfikowani napastnicy zabili 40 osób i ranili 33 w północnym Burkina Faso - poinformowała agencja Reutera, powołując się na oświadczenie rządu w Wagadugu. Wśród zabitych są żołnierze regularnej armii Burkina Faso i ochotnicy wspierający wojsko.
Do zdarzenia doszło w sobotę.
Burkina Faso - to jeden z wielu krajów Afryki Zachodniej, w których siły rządowe walczą ze zbrojnymi grupami islamistów. Zorganizowały się one początkowo w sąsiednim Mali i w ciągu ostatniej dekady rozprzestrzeniły w całym regionie.
W styczniu władze Burkina Faso, byłej kolonii Francji, nakazały stacjonującym tam na mocy porozumienia z 2018 roku francuskim żołnierzom opuszczenie kraju w ciągu miesiąca. Rząd w Wagadugu zapewnił jednak Paryż, że nie pójdzie za przykładem Mali i nie zwróci się do najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera o wsparcie swojej armii, choć grupa putinowskich najemników już odwiedziła Burkina Faso.
Francja wycofała swoje wojska z sąsiedniego Mali w 2022 roku, gdy tamtejsza junta wojskowa zawarła umowę obronną z Grupą Wagnera.