22-letni Włoch, poszukiwany pod zarzutem zabójstwa swojej byłej dziewczyny, został zatrzymany w Niemczech - podała Ansa. Zaginięciem Giulii, której ciało znaleziono na północy Włoch, żyła opinia publiczna w kraju. Młoda kobieta została pobita przez byłego partnera, siłą wciągnięta do samochodu, a po próbie ucieczki wielokrotnie ugodzona nożem w głowę i szyję.

Pary studentów inżynierii na uniwersytecie w Padwie - Giulii i Filippo poszukiwano od 11 listopada.

Tego dnia 22-latka spotkała się ze swoim byłym chłopakiem. Kamery monitoringu zarejestrowały ich gwałtowną kłótnię na parkingu niedaleko Wenecji. Awantura zakończyła się pobiciem kobiety i wciągnięciem jej do samochodu.

W kolejnych dniach na asfalcie w pobliżu tego miejsca znaleziono plamy krwi oraz strzępy ubrań Giulii.

W sobotę karabinierzy znaleźli ciało młodej kobiety niedaleko jeziora w miejscowości Barcis we Friuli-Wenecji Julijskiej. Jak ustalono, Giulia została wielokrotnie ugodzona nożem w głowę i szyję. Broniła się do ostatniej chwili.

Poszukiwania zabójcy prowadzone były także między innymi w Austrii. 22-latek zatrzymany został dziś rano w Niemczech. Lokalna prasa z Wenecji Euganejskiej podała, że poszukiwany zapłacił tam za benzynę banknotem zaplamionym krwią.

16 listopada Giulia miała otrzymać dyplom ukończenia studiów na wydziale inżynierii biomedycznej.