18-latek został uwięziony pod autobusem w berlińskiej dzielnicy Spandau. Na pomoc ruszyło mu 40 osób. Wspólnie podnieśli 16,5-tonowy autobus. Dwadzieścia centymetrów wystarczyło, aby uwolnić młodego mężczyznę.
W poniedziałek około godziny 12.40 młody mężczyzna biegł do autobusu. Kierowca niestety właśnie odjeżdżał i wtedy doszło do wypadku. 18-latek potknął się i upadł. Wpadł pod tylne koło.